Mamy wode!!!!!!!!!
Nareszcie. Mamy wode. Bylam w gminie podpisac umowe na wode i kanalizacje. Przyjechal mily Pan odebrac cala instalacje wody i kanalizacji, sprawdzil czy nic nie cieknie (cieklo, wiec do poprawki), a potem mozna bylo juz zasypac te nasze wykopy. A tu kilka fotek.
Tutaj Tato tesciu dzielnie walczy z lopata
Wykopy pod wode i kanalizacje
Tutaj widok jak po wybuchu bomby
A tu juz rura kanalizacyjna
I rura na wode
A tu rura ochronna zalozona na rure do wody, poniewaz znajduje sie pod wjazdem
Zawor wody
Na koniec przykrycie piskiem i na gore niebieska folia z metalowym paskiem
Przy okazji wykopow, puscilismy tym samym rowem kable wodoodporne w metalowych peszlach do bramy na pilota i na koniec zasypanie.
Tadam!!! Mamy licznik wody, ktory wczesniej panowie hydraulicy nam zalozyli, ale Pan z gminy przy odbiorze sciagnal go i zalozyl swoj. Kazda gmina ma swoje zasady. Potem zalozyli pianowa oslone i 142 plomby i takim sposobem mamy wode.